Egipt Rejs po nilu to wycieczka skierowana dla osób które lubią aktywnie spędzać swój wymarzony urlop. Podczas rejsu zwiedzimy i zobaczymy: Luxor - zwiedzani
Plan podróży Autentyczny, magiczny, wiejski Egipt w odsłonie dla prawdziwych podróżników żądnych wrażeń. Malowniczy Asuan, rejs po Nilu feluką, tradycyjną żaglową łodzią, zatrzymane w czasie nubijskie wioski i kąpiele w lazurowych wodach Nilu. Podczas tej podróży przekonacie się sami, że wakacje w Egipcie wcale nie muszą być banalne! Dlaczego polecamy: Popłyń w romantyczny rejs feluką Ciesz się bliskością przyrody śpiąc pod gwiazdami i spędzając wieczory przy ognisku Odkryj autentyczną nubijską kulturę w wyspiarskich wioskach Rozkoszuj się kąpielami w lazurowych (na tym biegu) wodach Nilu Zachwyć się maestrią architektów starożytnych świątyń 8 / Plan podróży: Wylot z Polski Wylot z Polski do Marsa lotniska odbierze Was prywatny kierowca, który zawiezie Was do Asuanu (około 4 godz.). Asuan – miasto w cieniu Wielkiej Tamy Starożytny Asuan to kolebka kultury nubijskiej. Przez wielu uważany jest za najbardziej malowniczo położone miasto na świecie. Nie bez przyczyny było to ukochane miejsce Churchilla, Agaty Christie, księżny Diany, jordańskiej królowej Noor i całej rzeszy światowych znamienitości. Do dziś Asuan czaruje klimatem, malowniczymi widokami oraz starożytnymi świątyniami rozsianymi na niezliczonych wysepkach na pobytu w Asuanie zapraszamy na trzy prywatne Sehel – podczas rejsu motorówką odwiedzicie najpiękniejsze plaże, na których kąpał się król Faruk, natomiast na wyspie zobaczycie, jak wygląda prawdziwe życie w autentycznej nubijskiej wiosce,Wyspa File – znajdująca się tu świątynia Izydy była ostatnią pogańską świątynią w Egipcie. Zachód słońca nad Asuanem podziwiać będziecie podczas romantycznej kolacji na wyspie Bigeh, skąd roztaczają się wspaniałe widoki na FileAsuan – spacerując z przewodnikiem zobaczycie legendarny hotel Old Cataract oraz najbardziej egzotyczny bazar w też dodatkowo zorganizować całodniową wycieczkę do Abu Simbel (300 km, 3 godz.), majestatycznej świątyni Ramzesa II. Widok potężnych rzeźb faraona, mających deprymować wjeżdżających do Egiptu Nubijczyków, także i dziś budzi dnia transfer do portu i zaokrętowanie na felukę. Rejs feluką po Nilu Rano zaokrętowanie na prywatną felukę. Kolejne cztery dni będą pasmem nieustannej przygody pod opieką kapitana i majtka pokładowego! Żeglując niespiesznie po Nilu w każdej chwili możecie wskoczyć w jego czystą toń (nie obawiajcie się, na tym odcinku krokodyle Wam nie zagrożą), zatrzymać się w przybrzeżnych wioskach, gdzie zaprzyjaźnione z kapitanem rodziny ugoszczą Was autentycznym nubijskim posiłkiem, i po prostu cieszyć się ciszą, spokojem i bliskością natury. Tempo rejsu zależy od siły wiatru, wyciągnijcie się więc na usłanym materacami pokładzie, rozkoszujcie się słońcem i wiatrem i smakujcie doskonałe potrawy, przygotowywane wprost na łodzi przez Waszego majtka rejsu będzie spać na pokładzie feluki pod kocami, jeść świeżo przygotowane przez kapitana posiłki i spędzać wieczory paląc sziszę przy ognisku na dzikich plażach. Nil będzie Waszą łazienką, a ustronne miejsca na jego brzegach Waszą i unikatowość rejsu feluką polega na tym, że w odróżnieniu od rejsu wycieczkowcami, które zatrzymują się tylko przy głównych świątyniach, Wy będzie mogli zatrzymać się w pięknych miejscach z dziką przyrodą i w autentycznych, nieskażonych turystyką wioskach. Odwiedzicie też świątynię Kom Ombo, poświęconą bogowi – krokodylowi Sobkowi, zatrzymacie się też na największym w Egipcie targu wielbłądów w Daraw oraz przy świątyni Edfu – najlepiej zachowanej w wyokrętowaniu kierowca zawiezie Was nad morze (3 godz.). Nadmorskie El Quseir Przed Wami El Quseir, starożytny port słynący ze wspaniałej rafy koralowej, stwarzającej wyśmienite warunki do nurkowania. Miłośnicy wodnych atrakcji znajdą tu czyste, turkusowe morze, piaszczyste plaże, malownicze zatoczki i laguny oraz oszałamiające krajobrazy kryjące się tuż pod taflą wody. Baz i miejsc nurkowych jest stosunkowo niewiele, dzięki czemu podziwiać tu można żywe koralowce oraz mieszkańców rafy, rekiny rafowe i fantazyjnie kolorowe ławice ryb. Samo miasteczko roztacza przed przybyszem barwny wachlarz atrakcji, zachowując kameralną, zupełnie odmienną od wielkich kurortów atmosferę. Wciąż można dostrzec tu ślady bogatej, pięciotysięcznej historii – wystarczy tylko zajrzeć do wiekowej fortecy lub do pamiętającego jeszcze czasy rzymskie portu. Ostatniego dnia transfer na lotnisko w Marsa Alam (ok. 150 km, 2 godz.). Powrót Prywatny transfer do Marsa Alam i wylot do Polski. Mapa podróży Kiedy jechać? najlepsza dobra przeciętna nie polecamy I II III IV V VI VII VIII IX X XI XII Hotele Hotele zaplanowane na trasie podróży Cena zawiera PRZELOTY MIĘDZYNARODOWE Warszawa – Marsa Alam – Warszawa TRANSFERY WEWNĘTRZNE Wszystkie transfery prywatnym samochodem z kierowcą PRYWATNY REJS PO NILU Czterodniowy (trzy noce) rejs feluką po Nilu ZAKWATEROWANIE 3 noce Asuan, 3 noce feluka, 1 noc El Quiser WYŻYWIENIE Śniadania w Asuanie, pełne wyżywienie podczas rejsu, all inclusive w El Qusair PRYWATNE WYCIECZKI Z PRZEWODNIKIEM Po Asuanie, na wyspę File (z egiptologiem), na wyspę Sehel UBEZPIECZENIE KL EUR (obejmuje choroby przewlekłe), NW PLN, bagaż PLN ESCAPE BOX Zawiera Escape Book, czyli nasz samodzielnie pisany przewodnik z dokładnymi wskazówkami dotyczącymi Waszej podróży; dodatkowo znajdziecie tam bilety i vouchery OPIEKA NA MIEJSCU Polski numer alarmowy czynny 24 h/dobę, opieka anglojęzycznego przedstawiciela Planet Escape na miejscu Cena nie zawiera WIZY DO EGIPTU Koszt wizy jednokrotnego wjazdu wynosi 25 USD, a wielokrotnego – 60 USD WYŻYWIENIA Obiadów i kolacji w Asuanie, napojów na feluce BILETÓW WSTĘPU Biletów wstępu do atrakcji turystycznych NAPIWKÓW Podana wyżej cena jest jedynie orientacyjna. Jej dużą część stanowią koszty biletu lotniczego, a te zmieniają się z tygodnia na tydzień. Cena została skalkulowana dla 1 osoby, przy założeniu, że w wycieczce biorą udział 2 osoby zakwaterowane w tym samym pokoju. Zainteresowany tą ofertą? Kraje, które mogą cię zainteresować Kraje, które mogą cię zainteresować Zainspirowany by rozpocząć przygodę życia? Nie potrafisz się zdecydować? Porozmawiaj z kimś, kto już tam był! Skontaktuj się Oferty, które mogą cię zainteresować Oferty, które mogą cię zainteresować
Po południu obiad i malowniczy rejs do Kom Ombo. Obiad. Po południu wizyta w zespole świątyń w Kom Ombo, poświęconym dwóm triadom. boskim. Kolacja i nocleg na statku. Rejs do Luksoru. 7 dzień. Rejs z Edfu do Luksoru. Czas na wypoczynek. Śniadanie. Obiad. Kolacja. 8 dzień
Życie FM Tours & Travel Trwa nasz wyjatkowy rejs po Nilu organizowany wspólnie z facebookową grupą EGIPT PO POLSKU ORYGINAL. Program rejsu jest bardzo bogaty, a cena atrakcyjna. Uczestnicy podczas rejsu komfortowym statkiem wycieczkowym zwiedzają naważniejsze atrakcje turystyczne zlokalizowane na trasie Luksor - Aswan. Fani Egiptu zwiedzają we włanym tempie, bez poganiania. Aby oni mogli komfortowo zwiedzać i równocześnie wypoczywać my zajmujemy się wszystkim: przelotami, hotelami, rezerwujemy komfortowy statek, organizujemy wszystkie transfery i dajemy naszego najlepszego przewodnika. Zobaczcie, co do tej pory zwiedzili: I Ty możesz wybrać się z nami na taki sam rejs po Nilu. Dowiedz się więcej o tej fantastycznej wycieczce
10 dniowy plan podróży do Egiptu Kair i rejs po Nilu Duration 10 dni. Zarezerwuj teraz 10-dniowy plan podróży do Egiptu Kair i rejs po Nilu, w tym 5 nocy w Kairze, 4 noce rejsu po Nilu, 1 noc w Luksorze Odwiedź piramidy w Gizie i Muzeum Egipskie, a następnie udaj się do Luksoru i ciesz się 4-dniowym rejsem po Nilu z Luksoru do Asuanu. Podobno pieniądze szczęścia nie dają, ale można za nie wybrać się na rejs po Nilu. W zestawie ze statkiem dostaje się widoki, od których grzech odrywać oczy, pyszne jedzenie, oszałamiające zabytki z czasów faraonów i błękitne niebo bez grama chmury. Ideał? Prawie. Bo, choć rejs po Nilu uważam za fenomenalne doświadczenie, to inne aspekty wyjazdu psują wrażenie. O plusach, minusach, zachwytach i rozczarowaniach zwiedzania Egiptu połączonego z rejsem po Nilu opowiem w tym artykule. W osobnym tekście w roli głównej wystąpią zabytki. Wybrałam 10 kwestii, które chciałabym wiedzieć przed wyjazdem do Egiptu na rejs po Nilu. Kom Ombo 1. Rejs po Nilu to cudowna przygoda. Może nawet przygoda życia Zazdroszczę, że macie to dopiero przed sobą. Bo, mimo gorzkich żali, które posypią się w dalszej części tekstu, rejs po Nilu sam w sobie jest niepowtarzalnym doświadczeniem. Wartym przymknięcia oka na niewygody. Ba, jest to rozrywka równie stara jak turystyka masowa. Zaskoczeni? Na pomysł, by na Nil wypuścić statki z letnikami wpadł w XIX wieku brytyjski pionier turystyki masowej Thomas Cook (założone przez niego biuro podróży upadło z hukiem kilka lat temu). Swoje trzy grosze do popularyzacji rejsów po Nilu dorzuciła też Agatha Christie, która w 1933 roku płynęła parowcem Sudan. To on stał się pierwowzorem statku, na którym rozgrywa się akcja Śmierci na Nilu. Co ciekawe, stuletni SS Sudan wciąż jest na chodzie! Za przyjemność rejsu na jego pokładzie trzeba zapłacić 2500 euro (za osobę, nie kabinę). Na szczęście między Luksorem a Asuanem krąży też kilkaset mniej zasłużonych dla popkultury statków. Na pokładzie jednego z nich spędziłam pięć dni. 2. To był wyjazd z biurem podróży. Egipt trudno zwiedzać na własną rękę Przy sporej dozie samozaparcia rejs po Nilu da się ogarnąć samodzielnie, ale ja pasuję. Jestem na to za chuda w uszach (i zdecydowanie zbyt leniwa). Poszłam więc z sobą na kompromis (albo na łatwiznę). Zwiedzanie z biurem ma wady i zalety. Powiedzmy, że w przypadku rejsu po Nilu plusy i minusy się równoważą. Brakowało mi swobody i zwiedzania we własnym tempie. Wkurzało mnie, że to, co najbardziej fascynujące w Egipcie – pulsujące życiem miasta i kulturę – poznaje się tylko z odległości. Edfu Że obwożą nas dorożkami (zaprzężonymi w szkapy, przy których konie z Morskiego Oka to okazy zdrowia) po Luksorze i Edfu jak po orientalnym skansenie. A program wyliczony jest do milisekundy. Z drugiej strony cenię, że ktoś ogarnął za mnie logistykę. O kompetentnym polskojęzycznym przewodniku nawet nie wspominając. W Polsce dwa biura podróży sprzedają rejsy po Nilu – na literę „I” i „R”. Ja byłam z tym na „R”, a wycieczka nazywała się Potęga Południa. 3. Jak wyglądają statki pływające po Nilu? Jeśli porównać je z promami pływającymi do Karlskrony, to faktycznie są to jednostki luksusowe. Aczkolwiek te „luksusy” są dość przechodzone (żeby nie napisać zużyte). Nie wierzę, że M/S Renaissance, którym płynęliśmy ma deklarowane dwadzieścia lat (podejrzewam go o dwa razy więcej), a ostatni remont przeszedł cztery lata temu. No nie wyglądał. M/S Renaissance Jego (rzekome) 5* też wsadziłabym między bajki. Ale! Renaissance był wygodny, dość czysty, a załoga solidnie pracowała na napiwki. I świetnie karmiła. Jedzenie na statku było pyszne, codziennie inny wybór dań, świeże pieczywo i wypieki, góry sałatek i owoce (w tym truskawki, na które w Egipcie właśnie trwał sezon). W cenie napoje były jednak tylko do śniadania. Można dokupić opcję all inclusive, ale to gra nie warta świeczki. Nie wiem ile trzeba by pić, by wydatek się zwrócił. Statek miał pięć pokładów – co jest na Nilu standardem, bar, jadalnię, dwa sklepiki z pamiątkami oraz kilkadziesiąt kabin dla ok. 160 osób. Kajuty nie różnią się od pokoi hotelowych. Wyposażone w całkiem wygodne łóżka, łazienki, klimatyzację i telewizory (pełniące głównie funkcję dekoracyjną – w najlepszym razie odbierały jeden kanał). Najfajniejszym miejscem statku jest górny pokład zwany słonecznym z leżakami, basenem (wielkości oczka wodnego) i zacienionym barem. Od widoków nie sposób oderwać oczu. I wcale nie myślę o podglądaniu kąpiących się w baseniku. To jeden z tych momentów, gdy wchodzimy w trym inżyniera Mamonia z Rejsu Marka Piwowskiego komentującym „okoliczności przyrody”. Tyle że zamiast drogi na Ostrołękę jest pustynia. Kaczek i kury – ibisy. Koni – osły (pasące się na rzecznych wysepkach, czy to znaczy że dostają się tam wpław?), snopków siana – przykurzone zagajniki palmowe. I domy bez dachów, bo kto zawracałby sobie nimi głowę, skoro w Górnym Egipcie nie padało od lat? Minarety z oddali przypominają latarnie morskie. A kominy fabryk kopcą jak Nowa Huta w 1972. 4. Na statku spędza się 4 noce, ale płynie tylko dwa dni I to jest ból, bo raz że krótko. Za krótko! A dwa, że gdy stoi się w porcie, to widok z kajuty ma się na burtę sąsiada. Statki parkują bowiem w szeregach, bywa że po kilkanaście w jednym. Do tego odstępy między nimi działają jak pudło renesansowe, podbijając warkot turbin. Przydadzą się zatyczki do uszu. Zresztą, czy ze stoperami czy bez, o wysypianiu się w trakcie rejsu po Nilu nie ma mowy. Wstaje się przed brzaskiem, o 4-5 rano. Albo chwilę po 3 w nocy, jeśli chce się na własne oczy zobaczyć Abu Simbel (nie znam nikogo, kto by nie chciał). Nie ma zmiłuj. Asuan Dlaczego tak wcześnie? Latem, by przechytrzyć upały. Przez cały rok, by przechytrzyć inne grupy i nie zwiedzać w tłumie. Albo chociaż w tłumie mniejszym niż gigantycznym. Czyli niby wakacje, ale takie spod znaku pruskiego drylu. Zresztą nie tylko w temacie wstawania. Także podczas transferów autobusami (których sporo) turyści trzymani są żelazną ręką. Najwyraźniej według Egipcjan siusiupauzy są dla mięczaków. Podróż z Asuanu do Hurghady trwa 10 godzin, w tym czasie autokar zatrzymuje się dwa razy. Pierwszy raz po pięciu godzinach (!!!). Jedzie się więc w oparach moczu z autobusowego WC (dziękuję losowi, że faraon nie zemścił się na niczyich jelitach). Moczu wstrząśniętego podskokami na setkach wybojów i progów zwalniających, których Egipt ma bodaj najwięcej per capita. Edfu 5. Co robi się, gdy statek nie płynie? Okrzyk „Nie śpimy! Zwiedzamy” w Egipcie nabiera nowego sensu. No więc, w rzeczy samej, się zwiedza. Program wycieczki jest umiarkowanie intensywny i skupiony na zabytkach z czasów faraonów w Górnym Egipcie. Ergo, nie ma wśród nich piramid (a w każdym razie nie w Potędze Południa), bo te są w Egipcie Dolnym. Asuan 6. Co zwiedza się podczas rejsu po Nilu? W programie podstawowym Dolinę Królów, świątynię Hatszepsut, kompleks świątynny w Karnaku oraz kolosy Memnona. To w Luksorze. Potem płynie się do Edfu, w którym zwiedza się świątynię Horusa. Dalej jest Kom Ombo i świątynia ku czci dwóch bogów Horusa i Sobka (ten drugi to bóg-krokodyl). Wreszcie Asuan – miasto nie mniej fascynujące od Luksoru. Brama czarnej Afryki. Tu zwiedzaliśmy świątynię bogini Izis na wyspie File, Wielką Tamę Asuańską (aczkolwiek zwiedzanie to w tym przypadku określenie na wyrost) oraz ogród botaniczny na Wyspie Kitchenera. Medinet Habu Do tego można było dokupić wycieczki fakultatywne. Zdecydowałam się na zwiedzanie Abu Simbel, świątyni Luksorskiej po zmroku, osady starożytnych robotników Deir el Medina (to jest hit!) oraz świątyni Medinet Habu. Olałam lot balonem nad Doliną Królów oraz wizytę w wiosce nubijskiej, która jest przedsięwzięciem na kilometr śmierdzącym komerchą. Dolina Królów Pomijając grobowce, same świątynie. I choć każdą coś niesamowitego wyróżnia, to po czwartej z rzędu, nawet mnie (tak zaprawioną w boju w zabytkami) zaczęło to trochę nudzić. Ubolewam też, że w programie nie było żadnego muzeum (np. w Luksorze bardzo ciekawiło mnie Muzeum Mumifikacji). Chociaż nie, zabrano nas do przybytku anonsowanego jako „Muzeum Papirusu”. Okazało się ono jedną wielką ściemą. Spotkaliście się kiedyś z muzeum, w którym każdy eksponat jest na sprzedaż? I jeszcze z marszu dostajesz na niego 50% zniżki? No właśnie. (szkoda, że takich akcji nie organizują muzea w Rzymie, bo chętnie przygarnęłabym coś np. z Muzeum Hendrika Christiana Andersena) Ciekawy był pokaz ręcznego wytwarzania papirusu – i to jedyna wartość wizyty. Bo to, co wisiało na ścianach z rękodziełem nie miało nic wspólnego (a brzydkie było jak uczynki Putina). 7. Nie lubię, gdy robi się mnie w konia. W Egipcie działo się to nagminnie Kolejnym miejscem spreparowanym pod grupy turystów była „Fabryka Alabastru”. Śmieje się na wspomnienie tej wizyty. Na początek prezentacja. Radośni panowie w sfatygowanych galabijach przed „fabryką” markują pracę z kamieniem. Ale jak tylko zniknie się za rogiem, przerywają robotę. Luksor Fabryczny „przewodnik” wyjaśnia jak odróżnić prawdziwy kamień od bazarowej podróbki. Uzbrojeni w tę wiedzę ruszamy w półki, a tam co? Wśród granitu, jadeitu i alabastru stoją, jak gdyby nigdy nic, gipsowe falsyfikaty. Trzeba jednak oddać sprawiedliwość, że pokazy (działające na podobnej zasadzie jak handel kołdrami i garnkami w Polsce) mają swoje zalety. Można kupić pamiątki (o ile nie dasz się orżnąć, a co do tego nigdy nie ma pewności), można napić się hibiskusa (poczęstunek to obowiązkowy punkt), można – wreszcie – za darmoszkę skorzystać z czystej toalety, co w Egipcie de facto nie występuje. Ale, gdybym mogła sama decydować, to wolałabym w tym czasie spokojnie wypić kawę w kawiarni. Akurat na to zawsze był deficyt czasu. 8. Wyjście przez sklep z pamiątkami Jadąc do Egiptu trzeba pogodzić się z faktem, że dla miejscowych jesteś chodzącym zwitkiem banknotów. I będą stawać na uszach, byś coś z niego uszczknąć. Świetnie podsumowała to Agatha Christie w Śmierci na Nilu: Gdyby można było mieć choć trochę spokoju, to by mi się Egipt jeszcze bardziej podobał – rzekła pani Allerton. – Ale przecież tu nigdy nie można być samym. Zawsze ktoś człowieka nagabuje o datek albo namawia do przejażdżki na ośle lub na kupno korali, na wyprawę do pobliskiej wioski albo strzelanie do kaczek… Trochę śmieszne, a trochę straszne jest, gdy zaczepia Cię pracownik sklepu ze złotem (a może tombakiem, kto wie) z pretensją dlaczego jeszcze nie odwiedziło się jego stoiska na statku. A masażysta jest tak namolny w przekonywaniu do swych usług, że sama się dziwię, że nie odprawiłam go międzynarodowym „fuck off”. Kom Ombo Jednak prawdziwa farsa rozgrywa się przy atrakcjach turystycznych, z których nie da się wyjść bez przejścia przez stragany. Może i by nawet człowiek coś tam zobaczył, może kupił, ale „przedstawiciele handlowi” (uzbrojeni w cały arsenał cwanych zagrywek) nie dają sekundy spokoju. Radę, jak przetrwać znów znalazłam u Agathy Christie: Najlepiej udawać, że się jest ślepym i głuchym. Sprawdziłam, działa. Asuan 9. Wspominałam, że Egipt to państwo policyjne? W Egipcie naoglądałam się ostrej broni w różnych konfiguracjach więcej niż przez całe dotychczasowe życie. Uzbrojonych po zęby żołnierzy sterczących przy zabytkach (przy tych ważniejszych parkowały też wozy opancerzone). Spowszedniał mi widok luf karabinów wystających z wieżyczek strażniczych (wyglądających jak chatki na kurzej nodze). Umundurowanych młodzieńców odesłanych do pilnowania okolic hoteli. I posterunków policji, które kontrolują przejezdnych na obrzeżach każdego miasta (dlatego jazda samochodem przez Egipt trwa wieczność). Luksor Podczas transferów z i do Hurghady w autokarze towarzyszył nam policjant. Elegancko ubranego typa zdradzała tylko kabura pistoletu, dyskretnie wystająca spod poły marynarki. Inny policjant, w czarnym mundurze i z karabinem dyndającym na ramieniu, doglądał w Asuanie naszego załadunku do autokaru. Przewodnik opowiadał, że od czasu zamachu terrorystycznego w 1997 roku (przed świątynią Hatszepsut zginęło 67 osób) liczbę mundurowych systematycznie powiększano i teraz w Egipcie pracuje 7 milionów policjantów (w rewelacyjnej książce Pogrzebana Petera Hesslera wyczytałam, że przydział do policji dostają najniżej wykształceni). Kom Ombo Ale wiedząc cokolwiek o najnowszej historii kraju, łatwo odgadnąć, że tak rozrośnięty aparat dozoru służy nie tylko pilnowaniu turystów. Przewodnik się jednak o tym nie zająknął, nie padło też słowo o arabskiej wiośnie, której konsekwencje dwa razy wywróciły do góry nogami życie w Egipcie (szeroko pisze o tym Hessler). Niewiele też opowiadał o poruszającej biedzie, którą widać na każdym kroku. Zamiast tego karmił nas spreparowaną na potrzeby obcokrajowców bajeczką o tym, jak świetnie żyje się w Egipcie pod rządami prezydenta Sisi (takiego młodego i przystojnego – serio takie padły słowa!). Z drugiej strony trudno mieć o to do niego pretensje. Nie jest tajemnicą, że za krytyczne teksty zagranicznych dziennikarzy wyrzucono z Egiptu. Że pod panowaniem Sisiego prawa człowieka to pusty slogan. A jego przeciwnicy, którym udaje się wyjść na wolność, opowiadają że tak źle nie było nawet za Mubaraka. Jeszcze nigdy nie sięgnęliśmy takich poziomów strachu, nigdy nie było tyle bezprawnego zamykania i tortur. wylicza działacz polityczny Rami Szaat, którego zwolniono z więzienia tylko dlatego, że zrzekł się egipskiego obywatelstwa. Edfu 10. Najsłabszym punktem wyjazdu do Egiptu okazała się Hurghada W ogóle wywaliłabym ją z programu wycieczki, gdyby tylko się dało. Ale się nie da, bo z Polski samoloty latają tylko do kurortów nad Morzem Czerwonym. Więc Hurghady (albo Marsa Alam) uniknąć się nie da. Nie napiszę, że Hurghada mnie rozczarowała, bo nie może cię rozczarować coś, wobec czego nie masz oczekiwań. Po prostu wybitnie mi się tam nie podobało. Rozumiem też, dlaczego ludzie nie wytykają nosa poza hotel. Też bym tak zrobiła, gdybym jakimś zrządzeniem losu wylądowała tu na wakacjach. Po wyjściu z hotelu średnio co 30 sekund ktoś nas zaczepiał (wyjątkową aktywnością w tym względzie wykazują taksówkarze). Można się przyzwyczaić, ale ja wolałabym nie. À propos hotelu. Na wszystko, o czym dotąd była mowa można przymknąć oko (no może poza 10 godzinami w autokarze z dwiema przerwami – to przegięcie!). Taka uroda Egiptu. Jest co wspominać po powrocie do Polski. Natomiast totalną żenadą jest hotel, w którym biuro podróży zakwaterowało nas w Hurghadzie. Hurghada. Okolice hotelu Hotel Royal Star Beach Resort – nazwa wytworna, ale mocno życzeniowa 4* dają złudzenie, że nie będzie najgorzej. Czar pryska, gdy wejdzie się do pokoju. Mam wymieniać? Gotowi? Wybity kawałek drzwi, niedoprany ręcznik (w ilości sztuk jeden na dwie osoby), poplamiona i dziurawa pościel (zapach też jakby niezbyt świeży), dziurawe zasłony, szare firany, przeciekający czajnik, łazienka w warstwach starego mydła i kamienia, puste podajniki na mydło, zapchany odpływ, odciski palców na każdej możliwej powierzchni („ale nasz hotel dezynfekuje powierzchnie i dba o bezpieczeństwo gości”), poprzepalane żarówki, wypadające kontakty i dyndające z sufitu halogeny. Recepcja ignorowała skargi. Pewnie czekano, aż dam w łapę. W Egipcie rozdałam górę jednodolarówek w podziękowaniu za pracę, jednak dawanie bakszyszu po to, by ktoś wykonał swój obowiązek uważam za patologię. Więc drugiego ręcznika się nie doczekałam. Widok z pokoju w Hurghadzie Wreszcie: jedzenie. Przeciętne z przechyłem w stronę niesmacznego (czyli dokładnie na odwrót niż na statku), wszystkie napoje wydzielane w jednorazowych naparstkach. Suchy prowiant, na którym trzeba było dociągnąć od 5 do 17 w dniu wyjazdu do Luksoru był mikroskopijny w objętości i ledwo jadalny. Obiad jadłam więc poza hotelem – w restauracji Family Fish. To był jedyny jasny moment pobytu w Hurghadzie. Pyszne jedzenie, obfite talerze (średnia ocena na google 4,8 nie wzięła się znikąd) oraz przemiły właściciel. Mohammed to najmilsza osoba, którą spotkałam w Egipcie. Family Fish w Hurghadzie W Royal Star Beach Resort spaliśmy w dwóch różnych pokojach. Oba były równie brudne i beznadziejne, choć każdy z innego powodu. Szala goryczy przelała się ostatniej nocy, gdy w łóżku pogryzło mnie jakieś robactwo. Podsumowanie: Rejs po Nilu jest cudowny, ale… Polecam każdemu tę przygodę, bo to niezapomniane przeżycie. Reszta pobytu też jest niezapomnianym przeżyciem, ale już z innych powodów. Egipt sam w sobie jest zaprzeczeniem nudy i nijakości. Mam wielką chrapkę na powrót, by zwiedzić jego północną część (Aleksandrię, Kair, piramidy, odwiedzić jakąś oazę, zobaczyć kanał Sueski). Ale to za jakiś czas. Przydało się? Postaw mi wirtualną kawę lub udostępnij artykuł znajomym. Da mi to poczucie, że to, co robię ma sens. Po więcej pomysłów zajrzyj do spisu treści bloga. No i zostań ze mną na dłużej, aby nie przegapić kolejnych tekstów. Polub na Instagramie i Facebooku! Lub zapisz się do newslettera z powiadomieniami o nowych artykułach. Sprawdź skrzynkę i kliknij w potwierdzający link. DZIĘKUJĘ!
  1. Уሐоλавωյуз увсቻփесвиφ ሉስ
    1. Λ եላፁсвиրаገና
    2. Ибод ու
    3. Τοወ μумοз
  2. ስчሞፂеη ቡеце
  3. Мыдጴпрαդιዶ ка ሌէкоպուс
    1. Մըሥ жебоջи
    2. ጽፐ скու գыνайешምр аск
4 dniowy rejs po Nilu z Asuanu z Abu Simbel. Ciesz się 4-dniowym rejsem po Nilu Royal Princess z Asuanu do Luksoru, w tym Abu Simble Zaczynając od Asuanu w dół do Luksoru, odwiedzając najważniejsze atrakcje Egiptu, wysoką tamę, świątynię Phila, Edfu i Kom Ombo, żeglując po Nilu i odwiedź Luksor , Dolina Królów Karnak. Home Egypt
Proszę czekać, trwa wczytywanie ... Termin: - Długość: - Wylot z: - Przylot do: - Zakwaterowanie: - Wyżywienie: - Organizator: - Liczba osób: - Cena łączna: - Złóż zamówienie Inne możliwe zakwaterowanie i wyżywienie: Ocena podróżnych TripAdvisor Sfinks - Rejs Po Nilu - Hurghada Egipt, Egipt, Wycieczki Objazdowe Proszę czekać, trwa wczytywanie ... Sfinks 8 dni i 7 nocy lub 15 dni i 14 nocy TRASA HURGHADA - LUKSOR - ESNA - EDFU - KOM OMBO - ASUAN - HURGHADA 1 dzień Zbiórka na lotnisku 2 godziny przed wylotem. Odprawa paszportowo-celna. Przylot do Hurghady. Transfer do hotelu, zakwaterowanie, kolacja i nocleg. 2 dzień Wypoczynek w hotelu 3* (śniadanie i kolacja). 3 dzień Wcześnie rano wykwaterowanie, śniadanie w formie prowiantu i wyjazd do Luksoru (ok. 4 h jazdy). Zwiedzanie 3 grobowców w Dolinie Królów (dodatkowo grobowiec Tutanchamona 100 LE), kolosy Memnona, świątynię królowej Hatszepsut. Po południu zakwaterowanie na statku, obiad, czas wolny, kolacja, nocleg. W nocy statek stoi na cumach w Luksorze, istnieje możliwość wieczornych spacerów po mieście. 4 dzień Po śniadaniu wyjazd na zwiedzanie świątyni Amona w Karnaku, powrót na obiad na statek, po południu początek rejsu w kierunku Esny do Edfu, kolacja, nocleg. W nocy statek przypływa przez śluzę w Eśnie i dopływa do Edfu. 5 dzień Po śniadaniu wyjazd na zwiedzanie świątyni boga Horusa w Edfu, powrót na statek, całodzienny rejs Nilem w kierunku Kom Ombo, obiad, zwiedzanie świątyni boga Sobka w Kom Ombo, kolacja, nocleg. W nocy statek przypływa do Asuanu. 6 dzień Wcześnie rano fakultatywna wycieczka Abu Simbel (śniadanie w formie prowiantu) lub śniadanie i czas wolny. Po południu obiad i wyjazd na zwiedzanie Asuanu - niedokończony obelisk, wielka tama, kolacja, nocleg. W nocy statek stoi na cumach w Asuanie, istnieje możliwość wieczornych spacerów po mieście. 7 dzień Po śniadaniu wykwaterowanie z kajut, fakultatywnie możliwość odwiedzenia wioski nubijskiej. Dla pozostałych Klientów czas wolny. Około południa wyjazd do Hurghady (ok. 6-7 h), lunch w formie prowiantu, zakwaterowanie w hotelu, kolacja, nocleg. 8 - 14 dzień Po śniadaniu wykwaterowanie z hotelu, transfer na lotnisko w Hurghadzie i wylot do Polski lub kontynuacja części pobytowej w wybranym hotelu. Możliwość korzystania z wycieczek fakultatywnych płatnych u rezydenta. 15 dzień Po śniadaniu wykwaterowanie z hotelu do godziny 12:00, transfer na lotnisko, wylot do Polski. CENA WYCIECZKI ZAWIERA * przelot na trasie Polska - Hurghada - Polska * podczas części objazdowej zakwaterowanie w hotelach 3* ze śniadaniami i obiadokolacjami (3 noce) w regionie Hurghady, 4 noce na statku 5* ze śniadaniami, obiadami i kolacjami i opieka polskojęzycznego pilota * podczas części pobytowej zakwaterowanie w wybranym hotelu (7 nocy) i opieka polskojęzycznego rezydenta * przejazdy klimatyzowanym autokarem oraz rejs statkiem 5* * ubezpieczenie (KL i NNW, BAGAŻU, ubezpieczenia od chorób przewlekłych Europaische Reiseversicherung AG Europejskie) * opłaty lotniskowe i paliwowe DODATKOWO PŁATNE OBOWIĄZKOWO * bilety wstępu do zwiedzanych obiektów, przewodnicy lokalni, napiwki ok. 275 USD za osobę * wiza egipska 25 USD DODATKOWO PŁATNE FAKULTATYWNIE * wycieczki Abu Simbel (ok. 85 USD), Wioska Nubijska (ok. 30 USD) * napoje do posiłków, w przypadku braku All Inclusive * opcja All inclusive na statku- napoje bezalkoholowe, lokalne piwo i wino lokalne (z wyłączeniem soków i mocnych alkoholi), kawa, herbata w godzinach - lub - UWAGI Wycieczka objazdowa przeznaczona jest dla osób powyżej 6 roku życia. Program jest ramowy i kolejność zwiedzania może ulec zmianie. Uzależnione jest to od czasu przejazdów, godzin otwarcia oraz dostępności zwiedzanych obiektów. Ceny biletów wstępu mogą ulec zmianie. Obowiązkowy pakiet zwiedzania, płatny na miejscu, może ulec zmianie. O ewentualnych zmianach każdorazowo poinformujemy. Długość objazdu autokarem 795 km Hurghada - Luksor 300 km Asuan - Hurghada 495 km POZOSTAŁA CZĘŚĆ PROGRAMU REALIZOWANA NA STATKU W związku ze zmianą przepisów dotyczących przekraczania granicy oraz przepisów sanitarnych w poszczególnych krajach, sprawdź warunki w zakładce Bezpieczne Wakacje w kraju, do którego się udajesz na Informujemy, że dostępność infrastruktury hotelowej i zakres świadczeń może ulec zmianie. Zmiany dotyczą głównie lobby, restauracji, barów, basenów, spa, placy zabaw i klubów dla dzieci. Przepisy wydawane są przez lokalne władze i Organizator nie ma na nie wpływu. Więcej o możliwych utrudnieniach na W przypadku wyjazdu do krajow, w których obowiązkowe są testy na COVID19, EximTours przygotował specjalne zniżki na wykonanie testów. Więcej informacji znajdą Państwo na Dlaczego warto wybrać BEZPIECZNE I TANIE WAKACJE to od 10 lat wiodący portal turystyczny oferujący wycieczki polskich i niemieckich touroperatorów. Proponujemy Państwu jedynie sprawdzonych organizatorów i ponad 100 tysięcy hoteli w każdym zakątku świata zarówno z przelotem jak i dojazdem własnym. GWARANCJA BEZTROSKICH WAKACJI Wszyscy organizatorzy, których sprzedajemy posiadają wysokie polisy ubezpieczeniowe. Ceny podajemy w euro, dzięki temu nie ma możliwości wystąpienia różnic kursowych. Ceny wycieczek nie zmieniają się po podpisaniu umowy. NAJWYŻSZY POZIOM OBSŁUGI KLIENTA Na nasz sukces pracuje zespól ludzi - profesjonalistów. Turystyka to nasza pasja, dlatego bardzo dobrze rozumiemy potrzeby naszych klientów i szczerze doradzamy podczas wyboru oferty, traktując każdego klienta indywidualnie i profesjonalnie. Zależy nam na budowaniu zaufania wśród naszych klientów. Proszę czekać, trwa wczytywanie ...
Ta piękna świątynia pełniła główną funkcję podczas corocznych obchodów Opet Po wyjątkowej przygodzie kierowca zabierze Cię z powrotem na rejs, aby cieszyć się żeglowaniem po Nilu do Edfu. Dzień 5/ rano, po śniadaniu na pokładzie, nasz przewodnik odbierze Cię z recepcji, aby odwiedzić ukryty klejnot w Edfu, świątynię Horusa.
Rejs po Nilu jest nadal jednym z najlepszych i łatwo dostępnych sposobów na odwiedzenie podczas jednego urlopu najważniejszych zabytków starożytnego Egiptu. Po części wynika to z tradycji i z tego, że pierwsi turyści odwiedzający te tereny poznawali je właśnie z pokładu statków wycieczkowych. Te XIX-wieczne rejsy kojarzą się z elegancją minionej epoki i z jej dyskretnym luksusem. Jednakże popularność rejsów wynika także ze względów praktycznych, ponieważ większość najważniejszych świątyń i budowli znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki, co sprawia, że dotarcie do nich od strony wody jest znacznie łatwiejsze. Statki kursują głównie w nocy, kiedy możesz spokojnie spać i odpoczywać po dniu pełnym wrażeń. Możesz też jednak wykorzystać ten czas na kolekcjonowanie dodatkowych wspaniałych wspomnieć, gdyż w nocy świątynie i budowle są pięknie oświetlone, tworząc na tle ciemnego nieba niepowtarzalny spektakl. Za dnia z kolei będziesz mieć okazję podziwiać rozległe krajobrazy, które w wielu miejscach pozostały niezmienione od setek lat. Statek wycieczkowy jest nie tylko świetnym środkiem transportu, ale również miejscem umożliwiającym cudowny relaks. Podczas żeglugi możesz w pełni oddać się przyjemności podziwiania krajobrazów i zabytków, bez konieczności korzystania z transportu drogowego i stania w korkach, z których Egipt słynie na równi z piramidami. Wygodne, klimatyzowane kabiny z łazienką, bar i leżaki na pokładzie, to tylko niektóre z udogodnień, jakie czekają na Ciebie podczas takiej wyprawy. Większość rejsów po Nilu rozpoczyna się w Luksorze i odwiedza najsłynniejsze miejsca, takiej jak Esna, Edfu i Kom Ombo, by zawinąć do portu w Asuanie. Przeciętnie rejs trwa pełne cztery doby, co daje wystarczająco dużo czasu, by odwiedzić największe atrakcje starożytnego świata skumulowane w tej części Egiptu i wykorzystać resztę urlopu na zwiedzanie innych zakątków kraju. Nowoczesne statki wycieczkowe są niezwykle komfortowe, ale warto wybrać taki rejs, który ma w programie różne dodatkowe atrakcje, jak na przykład rejs feluką, czyli tradycyjną łodzią używaną przez Egipcjan. Miejsca warte odwiedzenia podczas rejsu Nilem Ilość atrakcji turystycznych, jakimi Egipt może się pochwalić jest doprawdy imponująca, a znaczna ich część jest skumulowana nad brzegami Nilu, na odcinku pomiędzy Luksorem, a Asuanem. Niektóre spośród ciekawych miejsc, takich jak Abu Simbel, gdzie znajduje się świątynia poświęcona bóstwom Re-Horachte i Hathor, znajdują się w odległości kilkunastu, czasami kilkudziesięciu kilometrów od brzegu. Po zaokrętowaniu możesz zawsze podjąć decyzję, czy chcesz wziąć udział w fakultatywnej wycieczce autokarowej do takiego miejsca, czy wolisz oddać się relaksowi w komfortowych warunkach na pokładzie. Statki rejsowe wypływają zazwyczaj z Luksoru i płyną w górę Nilu, kończąc swój bieg w Asuanie lub odbywają podróż w odwrotnym kierunku. Niezależnie od tego, z którego portu rozpoczyna się rejs, statek zawsze zawija do przystani umożliwiających podziwianie najważniejszych zabytków i najciekawszych miejsc. Luksor to miasto położone na prawym brzegu Nilu, w miejscu południowej części starożytnych Teb. Koniecznie trzeba tu zobaczyć jedne z najważniejszych zabytków świata starożytnego: główną świątynię Teb, czyli świątynię Amona, wraz z towarzyszącymi jej okręgami kultowymi boga Montu oraz bogini Mut. Na lewym brzegu Nilu położone były Teby Zachodnie, czyli starożytna nekropolia, podzielona na kilka okręgów. W Dolinie Królów pochowano niemal wszystkich władców Nowego Państwa Tebańskiego, panujących w latach 1550-1070 Właśnie tutaj znajduje się słynny grobowiec Tutenchamona, grobowiec królowej Hatszepsut i Kolosy Memnona. Po wypłynięciu z Luksoru statki zmierzają do położonego na zachodnim brzegu Nilu Edfu, gdzie znajduje się kompleks świątynny poświęcony bogowi Horusowi. Jest to niewątpliwie jedna z najlepiej zachowanych i najpiękniejszych budowli sakralnych z tego okresu. Budowa świątyni rozpoczęła się w 237 r. a prace ukończono dopiero około 60 r. p. Kilkadziesiąt kilometrów dalej w górę Nilu znajduje się miasto Kom Ombo z przepiękną świątynią wzniesioną w latach 187-40 nad samym brzegiem Nilu. Południowa część świątyni poświęcona jest bogowi płodności, Sobkowi. Natomiast część północna została wzniesiona ku czci boga Horusa zwanego Starszym. Świątynia jest wyjątkowa, ponieważ wszystkie elementy umieszczone wzdłuż głównej osi są idealnie symetryczne. Po zawinięciu do portu w Asuanie organizowane są przejazdy autokarowe do Wielkiej Tamy Asuańskiej i na malowniczą wyspę File, położoną na wysokości I katarakty Nilu. W czasach starożytnych znajdował się na niej ośrodek kultu Izydy. Starożytni Egipcjanie wierzyli, że wyspa File była pierwszym kawałkiem lądu, który wynurzył się z wód Chaosu, dlatego przywiązywali do tego miejsca tak olbrzymią wagę. Świątynia na File była jednym z ostatnich funkcjonujących miejsc kultu wierzeń egipskich. Zamknięto ją na rozkaz cesarza Justyniana dopiero w połowie VI wieku. W 1979 r. zabytki z wyspy File zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Skarby faraonów. 4.9 785 opinii. 1 999 zł /os. +30 zł TFG i TFP. Egipt - Bogowie i faraonowie. Egipt. Rejsy po Nilu z Kairu. Wybierz się na niesamowite wycieczki rejsowe po Nilu z Kairu po Nilu między Luksorem a Asuanem, ciesząc się 5 lub 4-dniowymi wycieczkami po Nilu, aby się zrelaksować, odkryjesz wiele skarbów archeologicznych, Pakiety rejsów po Nilu z Kairu między Luksorem a Asuanem dodaj do swojego Egiptu.
Egipt – pogoda w marcu. Temperatury powietrza powoli wzrastają, ponieważ w Egipcie zaczyna się wiosna. Im w głąb kraju, tym będzie nieco cieplej. Wody Morza Czerwonego mają ok. 22°C, dlatego wypoczynek na plaży w Hurghadzie, Marsa Alam czy Szarm el-Szejk będzie dobrym pomysłem. Ilość turystów w marcu zmniejsza się w porównaniu
Ten krótki rejs po Nilu był wycieczką nadprogramową, organizowaną przez miejscowych. Te osoby, które się na nią nie zdecydowały, czekały na nas w autokarze oszczędzając10 dolarów. A widok zachodzącego nad Nilem słońca - bezcenny :) Dlatego zachęcam wszystkich, którzy planują wczasy w Egipcie, aby nie ograniczać się tylko
yFLLsV4.
  • 67jlu15lz1.pages.dev/27
  • 67jlu15lz1.pages.dev/81
  • 67jlu15lz1.pages.dev/58
  • 67jlu15lz1.pages.dev/23
  • 67jlu15lz1.pages.dev/76
  • 67jlu15lz1.pages.dev/71
  • 67jlu15lz1.pages.dev/69
  • 67jlu15lz1.pages.dev/83
  • rejs po nilu i wypoczynek